05 lip Jak założyć agencję interaktywną… na skróty
Dodane 10:23h
przez Aktualności
Zakładanie agencji interaktywnej to z pozoru bardzo prosta czynność… zresztą stąd może bierze się taka ich mnogość na naszym rynku – wystarczy mniejsza bądź większa wiedza z zakresu tworzenia stron internetowych, działań marketingowych w sieci itd., w miarę przyzwoity komputer, a może i zwykły laptop i krótka wizyta na stronach CEIDG, i gotowe. Świat stoi przed nami otworem.
W teorii od masy dużych firm gotowych wydać na działania marketingowe spore pieniądze, dzieli nas raptem parę kroków… co dalej?
W tym momencie niestety osoba decydująca się na założenie agencji interaktywnej najczęściej trafia na ścianę, ścianę braku Klientów, którą ciężko przełamać z kilku względów, o których za chwilę. Częstą sytuacją w której zakładana jest nowa agencja interaktywna dotyczy np. osób dotychczas pracujących przy projektach realizowanych przez większą agencję, zakładają one że uda się płynnie przejść z obsługą Klienta do własnej działalności i w ten sposób unikać “dziury finansowej” powstałej w wyniku porzucenia etatu i założenia własnej działalności gospodarczej. I tak faktycznie jest, z reguły jednak jest to tylko doraźny ratunek, gdyż prędzej czy później taka osoba staje przed potrzebą znalezienia argumentów w rozmowie z swoim Klientem, dlaczego to właśnie jego nowo powstałej firmie powinien Klient zlecić wykonanie usługi, a nie doświadczonej firmie, z wieloma efektownymi projektami na koncie.
Przykładowe bolączki polskiego (a może i nie tylko) rynku agencji interaktywnych:
+ Mały zespół – często jedno, dwuosobowy, który nie jest w stanie kompetencyjnie bądź czasowo obsłużyć projekt.
+ Mała firma – często prowadzona metodą “pół chałupniczą” czy wprost, pomiędzy dużym pokojem a kuchnią prywatnego mieszkania.
+ Niewielka odpowiedzialność = niskie bezpieczeństwo dla klientów.
+ Brak w zespole specjalistów z poszczególnych dziedzin: grafików, programistów, webmasterów, specjalistów SEM / SEO / AdWords / Social Media / Google Analytics etc.
+ Niskie kompetencje, nie potwierdzone uznanymi certyfikatami, realizacjami czy dotychczasowymi osiągnięciami.
Oczywiście powyższe nie przekreśla szansy agencji interaktywnej np. na funkcjonowanie na lokalnym, nieco mniej wymagającym rynku, ale i rynku oferującym znacznie mniejszy potencjał. Jeżeli natomiast myślisz o udziale w bardziej wymagających realizacjach, ambitniejszych projektach lokalnych i tych już ogólnopolskich, zwłaszcza realizowanych dla kluczowych marek polskiego rynku, powyżej opisane sytuacje w żaden sposób nie mogą Ciebie dotyczyć.
W przypadku dużych projektów, trzeba mieć świadomość, że ogromną rolę przed powierzeniem przez Klienta projektu w ręce konkretnego wykonawcy odgrywa zaufanie które budowane jest na wielu przesłankach, takich jak doświadczenie, wszechstronność kompetencyjna, wielkość i skład zespołu, jakość relacji i współpracy i pewnie gdzieś pomiędzy nimi – cena 🙂
Możesz mieć tego mniejszą lub większą świadomość, ale koszt spełniania takich standardów ma swoja realną, wymierną wartość i może oscylować od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy każdego miesiąca. Oczywiście można pójść drogą stałej, systematycznej, ciężkiej pracy, zaczynając “od zera” przez pierwsze kilka lat. Wymaga to wielu wyrzeczeń i świadomości, że realizacja wielu projektów i sięganie po znanych, dużych Klientów jest poza naszym zasięgiem. Jeżeli jesteśmy w stanie się z tym pogodzić i jesteśmy na to gotowi, z nadzieja że stworzymy własną, stabilna markę – do dzieła.
Jeżeli dalej czytasz ten artykuł to pewnie spodziewasz się w końcu, że zdradzimy wspomnianą w tytule drogę “na skróty” i tak będzie, choć z góry uprzedzimy że “na skróty” nie oznacza: łatwo i bez wysiłku, choć bez wątpienia przyspiesza ona drogę do pracy z satysfakcjonującymi projektami i budżetami.
Sądzę, że w tym momencie dobrze byłoby abyśmy wyjaśnili skąd nasze wnioski w powyższej części artykułu. Mamy tego świadomość jak ciężka i długotrwała jest droga do budowania własnej, stabilnej marki agencji interaktywnej, bo sami przeszliśmy ją budując naszą markę https://solv.pl przez ostatnich parę lat. W początkowym okresie nie brakowało momentów w których gdyby nie inne obszary działalności spółki, rentowność marki i logika kazałaby zamknąć naszą agencję interaktywną.
Alternatywą dla długotrwałego procesu budowania własnej marki jest skorzystanie z dorobku, wiedzy, doświadczenia, realizacji, istniejących zasobów kadrowych, rozwiązań systemowych, infrastruktury, istniejących narzędzi już funkcjonującej i rozpoznawalnej marki. Taką strategię przyjmuje wiele firm. Korzyści wynikających z tego rozwiązania jest naprawdę sporo, od braku konieczności sprawdzania na własnej skórze jaki model biznesowy będzie dla nas opłacalny, poprzez brak konieczności finansowania co miesiąc specjalistów z wielu obszarów jak SEO, webmasterów, programistów, projekt managerów, grafików itd., do wspierania się realizacjami i doświadczeniem marki SOLV.
O szczegółach możliwych modelów współpracy franchisingowej chętnie porozmawiamy z Tobą osobiście.
Oczywiście po Twojej stronie pozostanie decyzja co do kierunku rozwoju Twojego biznesu. My w razie pytań, chęci konsultacji, jesteśmy do dyspozycji, zapraszamy do kontaktu.